W Tel Awiwie i okolicach jest już jakby dawno wyczerpana pula na proroków... Tym niemniej, w czasie majowej wizyty papieskiej wyrzekłem prorocze słowa, iż odpali ona wreszcie poważną debatę Żydzi-Watykan na temat „roli chrześcijaństwa/katolicyzmu w krzewieniu antyjudaizmu europejskiego”. Chodzi o pośrednią odpowiedzialność za Holokaust.
Sprawy są oczywiście fundamentalne; napisałem wówczas, że minie jeszcze z parę latek, zanim „obie strony tak naprawdę do tej debaty dojrzeją”. Moje proroctwa spełniają się dużo szybciej niż myślałem (...) - wstępem do debaty głównej jest zapoczątkowany przez Der Spiegel dyskurs nad Holokaustem, jako "projektem ogólnoeuropejskim".
Oczywiście - autorami tych stwierdzeń nie powinni być akurat Niemcy, którzy ze zrozumiałych względów chcą winę za Shoah przerzucić też na innych partnerów europejskich. Tym niemniej, to właśnie rodacy Goethego, Hitlera i Honeckera odgwizdali początek igrzysk, cosiłą rzeczy przerodzi się w otwartą dyskusję nad korzeniami judofobii europejskiej.
Wg mnie, jak już mówiłem - antysemityzm jest jednym z żywiołów najgłębiej zakodowanych w europejskich łbach. Trzeba będzie z najwyższą uwagą wyłyżkować przyczyny i symptomy tej patologii. W ogólnej debacie nie obędzie się bez wzajemnych oskarżeń, wybielania antysemickich mord etc. - ale w końcu może ktoś przejrzy na oczy.
@
Jak to wygląda w Polsce powiatowej, poza nurtem medialnym, możecie prześledzić z przekazu mailowego - z objazdu rzeszowszczyzny i lubelszczyzny w ramach programu polsko-żydowskiego. Dawne sztetle w większości paskudne, tandetne, przygnębiające. W Kraśniku gość opowiada, jak lokalsi zabijali Żydów po wsiach, gdzie szkopy nie docierały; straszne.
Frampol, spotkanie - 70 osób, młodzież bierna, aktywni seniorzy, kilku świadków wojny; jedna rodzina Sprawiedliwych. Trochę lukru, żadnych ostrych pytań. Po spotkaniu starszy facet zostawia kartkę z nazwiskami lokalsów, którzy pomagali hitlerowcom. Mówi, że wciąż się boi i że teraz wszyscy gadają, jak było super, ale podczas wojny co innego robili.
Sieniawa - niby kochajmy się, pokonujmy uprzedzenia; a potem pytania o UB i strach pomyśleć, co tam się podczas wojny działo. Biłgoraj - upiorny, że pękają oczy.