Eli Barbur Eli Barbur
2484
BLOG

POCHODNIE I POCAŁUNKI

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 30

 Wczoraj w Syrii zginęło 170 ludzi, a skupiska ludności cywilnej w płd. Izraelu któryś dzień z rzędu  były celem ataków rakietowych - z milion ludzi siedziało w schronach. W godzinach największej oglądalności telewizyjnej 4 "Grady" (Katiusze) odpalono z palestyńskiej Strefy Gazy na ponad 100-tysięczne miasto Aszkelon. W tym samym czasie w Polsacie News leciał se program "Minął dzień na świecie".

 W tym przemożnie usypiającym tv-gniocie... - podkręcanym bajerami audiowizualnymi - występują jacyś wysłużeni ambasadorowie, szefowie działów zagranicznych i afektowane doktorantki. Typowe gadające głowy z wyklepanymi na blachę kliszami... 1,5 roku temu myślałem, że programik się rozwija i pokazałem się tam przez Skype parę razy -  dałem spokój, bo płacą psie pieniądze i nader opornie.
 
Wczoraj przedmiotem ożywionej debaty nt. gorących newsów światowych -  były... antychińskie  "żywe pochodnie" w Tybecie i 120 nielegalnych emigrantów wydalonych z Izraela do Afryki. Wszyscy dostali po 1000 euro a łeb + bilecik lotniczy, ale prowadzący program Dobiecki doszukał się w tym rasizmu, zestawiając ze sobą celowo ("w odstępie 5 sek.") płonących mnichów z biednymi Murzynami.
 
Znać super szkołę dziennikarską - nie do wiary! Tym razem sekundował temu mój ulubiony redaktorek Kociszewski - którego miałem kiedyś okazję poznać w Izraelu - uważany zdaje się za krynicę wiedzy od BW. W jego surowej ocenie wydalenie Murzynów to tak naprawdę "temat zastępczy" mający  w intencji rządu Izraela odwrócić uwagę od protestów społecznych, które wybuchły latem ub. roku...
 
Każdy wielbłąd wie, że w Izraelu nie trzeba szukać żadnych "tematów zastępczych" - jest ich od groma choćby w postaci wspomnianych "Gradów"... Przypomniałem sobie natomiast piękny numer, jak z kilkoma dziennikarzami z Polski obsługiwałem w połowie lat 90.  wizytę min. budownictwa Blidy... w Strefie Gazy. Był tam też redaktorek  Kociszewski, którego Jaser Arafat na powitanie cmoknął w czółko po ojcowsku.
 
 
 
Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka