Eli Barbur Eli Barbur
1416
BLOG

PRZYJACIEL Z TEHERANU (2)

Eli Barbur Eli Barbur Polityka Obserwuj notkę 6

BASZIR ASAD: Nasza agencja prasowa SANA nagłośniła dziś twoje oświadczenie, że Iran nie pozostawi Syrii w potrzebie.

SAID DŻALILI*: Znowu pieprzysz jak potłuczony; przecież bandyci wysadzili dziś twoją agencję prasową SANA w powietrze...

BASZIR ASAD: Hi-hi... Kto w takim razie nagłośnił mój historyczny komunikat piętnujący reżim syjonistyczny za ostatnie naloty?

SAID DŻALILI: Skąd ja mam to wiedzieć...Nasz duchowy lider ajatollah Ali Chamenei jest przekonany, że odwaliło ci do reszty.

BASZIR ASAD: To zapewne błąd w trudnej sztuce translatorskiej... Potępiłem syjonistów za próbę destabilizacji sytuacji w Syrii...

SAID DŻALILI: Weź ty się opanuj, patafianie, jak to możliwe, że syjoniści wtrynili wam dziś swoją flagę na witrynę „Syria-Times”?..

BASZIR ASAD: Hi-hi...Moja perełka, Asma al-Asad w stanie odmiennym, wciąż przesiaduje w sieci - też zwróciła mi na to uwagę...

SAID DŻALILI: Już my wiemy, połamańcu, kto tu rządzi i trzyma wszystko za mordę; kiedy ona właściwie ma termin porodu?

BASZIR ASAD: Za dwa długie miesiące; co do prezentów...ręcznie tkanych persów... przydałoby się raczej więcej gotówki, hi-hi.

SAID DŻALILI: Że też baba nie miała kiedy wybrać się z tą, którą to już? - czwartą ciążą. Niech Putin finansuje wam pampersy!

BASZAR ASAD: Władimir Władimirowicz węża ma w kieszeni; mieliście dosłać mi jeszcze trochę hezbollahów do walk ulicznych...

SAID DŻALILI: Nie da rady... Nie możemy jeszcze bardziej osłabiać pozycji Hezbollahu w Kraju Cedrów, wróg syjonistyczny czuwa.

BASZAR ASAD: Przekaż ode mnie i od mojej perełki najserdeczniejsze pozdrowienia i wyrazy uszanowania dostojnemu Ali Chamanei.

SAID DŻALILI: I zero numerow z odwetem na syjonistach, już raz dałeś dupy we wszystkim; masz tylko słuchać swojej wiernej perełki.

@

*Przewodniczący irańskiej  Rady Bezpieczeństwa Narodowego; bliski współpracownik głównego ajatollaha Ali Chamanei - weekendowa misja w Damaszku.



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 



 

Eli Barbur
O mnie Eli Barbur

STARAM SIĘ GADAĆ DO RZECZY. Opublikowałem powieści „ GRUPY NA WOLNYM POWIETRZU ” (Świat Literacki, W-wa 1995 i 1999) i „ STREFA EJLAT ” (Sic!, W-wa 2005); tom opowiadań ” TEN ZA NIM ” (Świat Literacki, W-wa 1996); ” WZGÓRZA KRZYKU” (Świat Literacki, W-wa 1998) - zbiór reportaży i wywiadów zamieszczanych w latach 90. w GW i tygodniku Wprost; „WŁAŚNIE IZRAEL” (Sic!, W-wa 2006) - wywiad-rzeka o Izraelczykach.  “ TSUNAMI ZA FRAJER. Izrael - Polska - Media” (wyd. Sic!, W-wa 2008) - zbiór felietonów blogowych, zamieszczanych w portalach: wirtualnemedia.pl i salon24.pl.; פולין דווקא (Właśnie Polska)- reportażowa opowieść o Polsce z rozmowami o kulturze - Jedijot Sfarim, Tel Awiw 2009; WARSZAWSKI BEDUIN (Aspra-Jr, W-wa 2012)- biografia Romana Kesslera. @ ZDZICHU: WITH A LITTLE HELP OF HUMAN SHIELDS. Spiro Agnew: The bastards changed the rules and didn’t tell me. I LOVE THE SMELL OF NAPALM IN THE MORNING (Apokalipsa teraz). "Trzeba, żeby pokój, w którym się siedzi, miał coś z kawiarenki" (Proust). MacArthur: Old soldiers never die; they just fade away. Colombo: Just give me the facts. "Fuck the Cola, Fuck the Pizza, all we need is Slivovica". Viola Wein: Lokomotywa na Dworcu Gdańskim nie miała nic wspólnego z wierszem Juliana Tuwima. FUCK IT! AND RELAX (John C. Parkin)

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka