TELAWIW OnLine: Samozwańczy tzw. kalifat IS puścił w necie komunikat wychwalający Brexit, jako „wyraźny sygnał „rozpadającej się Unii Europejskiej” - wzywający jednocześnie dżihadystów rozsianych na Starym Kontynencie do dokonywania zamachów terrorystycznych w Berlinie i w Brukseli.
@
W świetle tych pogróżek tym dziwniejszy jest fakt, że odpalona wczoraj gorączkowa dyskusja nad Brexitem dotyczy właściwie tylko reperkusji politycznych i gospodarczych. Nie widać przynajmniej na razie żadnych akcentów alarmujących, że ucierpieć też może dotkliwie wojna z terrorem islamskim. Nie bez kozery Anglicy - wyczuleni bodaj najbardziej w Europie na takie aspekty - zapewnili z miejsca Izraelczyków, że nie dozna uszczerbku współpraca dwustronna w zwalczaniu dżihadyzmu światowego. W Izraelu można dziś usłyszeć nieoficjalne opinie, że Brexit osłabi resztę Europy pod względem bezpieczeństwa, dopingując IS do dalszej eskalacji terroru.
https://youtu.be/bl5-dUkn4nA
@
Generalnie globalne osłupienie Brexitem nie odpuszcza...Pitolą na razie tylko politycy, dziennikarze i tzw. celebryci, ale to wszystko jest w pełni przewidywalne. Najwybitniejsze umysły epoki zaczną dorabiać ideologie pewnie dopiero po weekendzie. Z braku czegoś lepszego... Najbardziej debilną reakcją prasową na Brexit jest dzisiejsza pierwsza kolumna francuskiego lewackiego „Liberation” - z angielskim GOOD LUCK.
Nie byłoby Brexitu bez kontynentalnej polityki „otwartych drzwi” wobec islamskiej migracji w „starej Europie” - wykastrowanej w dodatku z charyzmatycznych liderów. Nie przykryją tego żadne farmazony o dyktaturze eurokratów w BRU, manipulowaniu opinią publiczną i nawrocie nacjonalizmów. Quano z eurokratami to tylko przysłowiowa wisienka na torcie. Głównym powodem Brexitu jest zwykłe NIE wobec opętańczego TAK z otwartym szeroko przed wyznawcami Allaha szlabanem zachodnioeuropejskim.
@
TELAWIW OnLine: Donald Trump określił Brexit, jako sukces w walce o odzyskanie brytyjskiej suwerenności - „niewykluczone, że jest to początek końca zjednoczonej Europy”. Wypowiedział się w ten sposób w Szkocji, gdzie przybył, żeby otworzyć jakiś swój nowy ośrodek golfowy...Z kolei Clintonowa oznajmiła, że należy „uszanować decyzję Brytyjczykow”... Podobnie zareagował Obama, dla którego Brexit to dotkliwa porażka osobista... 3 miesiące temu poleciał specjanie do UK, żeby agitować przeciw wyjściu z UE.
TELAWIW OnLine: Brzmi to jak typowy (niegdyś) dla Anglików czarny greps, ale najczęściej guglowanym hasłem 24 czerwca po ogłoszeniu wyników referendum była: UNIA EUROPEJSKA. Wychodzi na to, że Brytole chcieli się dowiedzieć, przeciw czemu właściwie zagłosowali :)...
Przy tym wszystkim, David Cameron, który bezwiednie uruchomił mega obciachy z Brexitem - to postać tragiczna z fikcyjnego dramatu szekspirowskiego lub, jak kto woli z tragifarsy. Naprawdę nie zazdroszczę temu świetnemu facetowi.
Komentarze