TELAWIW OnLine: Przypuszczalnie Izraelczycy nie przypadkiem nagłośnili wczoraj agenturalną przeszłość palestyńskiego prezia Abu-Mazena z Ramallah. Chodzi o to, żeby udaremnić opętańcze wysiłki Obamy, który pod koniec obu swoch masakrycznych kadencji w Białym Domu chce jeszcze zmusić Izrael do ustępstw terytorialnych wobec dawnego szpicla KGB.
@
Obama wymusił już w zeszłym roku bezsensowny układ atomowy z perskim reżimem ajatollahów, więc obawy izraelskie przed podobnym numerem z marionetą w postaci eksszpicla Abu-Mazena mają ręce i nogi. Dosyć ciekawe jest przy tym, kogo właściwie ten szpion namierzał na początku lat 80. w Syrii, skoro cała ta słoneczna kraina była sowiecką strefą wpływów, podobnie jak Mongolia czy nie przymierzając Europa wschodnia. Można chyba spokojnie założyć, że pilnował głównie Palestyńczyków z różnych komuszych odłamów rewolucyjnych, aby nie wyłamali się zbytnio spod kurateli Moskwy w stronę jakiejś chińszczyzny. Najbardziej prawdopodobne jest jednak to, że w ramach ówczesnej zimnej wojny czuwał, by nie zagnieździła się tam zaraza amerykańska.
https://youtu.be/0tVgSSyboNs
@
TELAWIW OnLine: Wyemitowany wczoraj wieczorem raport izraelskiej telewizji publicznej o agenturalnej przeszłości Abu-Mazena oparty jest na tzw. Archiwum Mitrochina (teczka nr 24 dotycząca Bliskiego Wschodu) – przechowywanego w „Churchill Archives Centre” Uniwersytetu Cambridge. Major Wasilij Mitrochin był starszym archiwistą KGB w latach 1972-1984; prysnął do UK w 1992 z potajemnie skopiowanym archiwum pod pachą :).
Izraelski raporcik o szpiegowskim rodowodzie Abu-Mazena został nagłośniony przez kilka głównych anglojęzycznych mediów światowych. Fox News, NYT, Dailymail i Sky News. ZERO w Polsce, podobnie jak u Włochów i Niemców, ale spróbujcie to zweryfikować...Z Francuzów w sposób wyraźnie opieszały konserwatywny Le Figaro i lewacki Le Monde (z wymownym pytajnikiem)... Natomiast kanał informacyjny France24 zahaczył subtelnie o temat, zaczynając jednak manipulatywnie od końca, że „Palestyńczycy dementują” itepe :).
BTW wizyty arabskiego ex-szpiona KGB w Warszawie - wina spada na MSZ, odpowiednie służby, a zwłaszcza na niedołężną ambasadę Polski w Izraelu, które nie sprawdziły odtajnionego z pół roku temu "recordu" tego ohydnego dziada, żeby zapobiec WTOPIE. Mega amatorszczyzna i tyle.
@
TELAWIW OnLine (flesze): Moskwa zapodała, że Netanjahu i Abu-Mazen „zgodzili się w zasadzie” odbyć tam spotkanie (zero terminu – czyli nic)... @ Monsieur Hollande wygłosił spicz - „demokracja jest silniejsza od barbarii; walka z terrorem ne uzasadnia ograniczenia swobód obywatelskich” @ Trump oznajmił, że należy zwiększyć budżet wojskowy USA, zaś Putin jest liderem w dużo większym stopniu niż Obama...@ Obama zareagował na to (w Azji), że „temu facetowi... nie wolno dawać władzy do ręki” @ Oświadczam: nie jestem niewolnikiem własnego smartfona i nie znoszę kawy z papierowego kubka z pokrywką, tych różnych Starbucksów...